Gdzieś daleko, daleko stąd był rozległy ocean, pełen muszli, wodorostów, przecudnych kolorowych ryb i klejnotów. Było tam mnóstwo złota, diamentów, rubinów i szafirow, a strzegły tego Piranie.
Â
Całość bajki pobierz plik.
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
Król Piranii pływał sobie i nagle natknął się na pana Michalskiego, który wyrażnie czegoś szukał. Pan Michalski był pogodnym, kulturalnym człowiekiem, umiał oddychac pod wodą, nigdy się nie złościł i marzył o tym, żeby poznać Syrenkę. Król troche się zdziwił i zapytał
---Czego pan szuka?---
---Aaa, słyszałem o magicznym klejnocie, który pozwala spotkac się ze zmarłymi, a ja tęsknię za matką—odpowiedział Michalski
Księżniczka co prawda nie słyszała tych słów, ale poczuła, że ktoś paskudnie skłamał.
Pan Michalski płacze, bo twierdzi, że też tęskni za matką, ale księżniczka wie, że to kłamstwo. Wie, że pan Michalski jest chciwy, pragnie bogactwa i chce spotkać się z matką tylko dlatego, żeby wziąć od niej pierścień życzeń. Dlatego nie przejmuje się jego łzami.