„O przyjaźni i burym ptaszysku”, „O Oli, która bała się zasnąć”, „Jak Wituś szukał taty” to tytuły bajek stworzonych przez dzieci z problemami zdrowotnymi, które przez rok uczestniczyły w zajęciach teatralno – literackich prowadzonych przez Gdańską Fundację Terapii i Rozwoju.
Czy łatwo jest napisać bajkę?
- Wyciąga się z worka lwa, koleżanka losuje innego stworka i nazywa go Icuś. Lew zaczyna rozmawiać z Icusiem i tak zaczyna się bajka – opowiada Adrian., uczeń V klasy szkoły Podstawowej nr 44 w Gdańsku, uczestnik zajęć arteterapii prowadzonych przez Fundację GFTR
Jedną z grup piszących bajki metodą „3 Worków” tworzy 5 dzieci, poruszających się na wózkach. Podczas zajęć, które trwają 2 godziny dzieci są wyciągane na materace, na których mogą odprężyć się i zrelaksować. Potem osoba prowadząca wyciąga trzy worki, w których znajdują się trzy kategorie rzeczy – chusty, kukiełki i niespodzianki.
Dzieci po kolei losują przedmioty i z ich pomocą same układają opowieść.
Dr Aleksandar Lewandowska – Walter, z Uniwersytetu Gdańskiego podkreśla, że tworzenie wspólnych opowieści, to nie tylko znakomity trening kreatywnego myślenia i okazja do pracy grupowej, ale także możliwość swobodnego wyrażenia myśli i uczuć.
- Trudno jest mówić o swoich problemach wprost – mówi dr Lewandowska – Walter. - Sytuacja bardzo się zmienia, gdy dzieci wyrażają siebie przez smoka, wróżkę przez zajączka, wyciągniętego z worka. Wylosowana postać pojawiają się w zupełnie nowej przestrzeni i wówczas dużo łatwiej jest mówić o swoich doświadczeniach - cierpieniu, chorobie, lęku przed odrzuceniem. Dodatkowo w takich „bajkowych” warunkach prościej szuka się rozwiązań dla trudnych sytuacji. Przez to bajka ma bardzo duże znaczenie dla rozwoju dziecka.
Metoda „3 Worków” sprawdza się w grupach dzieci z różnymi problemami zdrowotnymi i emocjonalnymi.
W ciągu roku trzy grupy dzieci stworzyły kilkadziesiąt bajek. Dwadzieścia najlepszych opowieści zostało zredagowanych i opublikowanych na www.gftr.pl.
Na podstawie dwóch bajek powstały scenariusze teatralne, a dwa oryginalne spektakle, które zobaczyło około 300 dzieci z gdańskich podstawówek.
- Sukces tego przedsięwzięcia jest związany nie tylko z zastosowaniem nowoczesnej metody bajkoterapii, ale polega on przed wszystkich na pracy wolontariuszy, którzy pomagają w zajęciach – podkreśla arteterapeuta Alina Wiśniewska, z Fundacji GFTR. - Są wśród nich studenci, dla których bycie w teatralnej grupie jest zdobywaniem cennego doświadczenia zawodowego, ale również osoby starsze, które mają ochotę coś światu z siebie dać i jednoczesnie samemu się rozwinąć. Podziękowania należą się także Szkole Podstawowej nr 24 i 44 w Gdańsku, które gościnnie nas przyjęły.